Trudne przypadki a algorytmy
Ze względu na to, że objaw chorobowy może występować równocześnie w wielu jednostkach chorobowych, a ich rozpoznanie wymagałoby wykonania wielu testów po kolei, co zajęłoby dużo czasu i wiązałoby się z dużymi kosztami wprowadzono algorytmy diagnostyczne.
Algorytmy pozwalają tworzyć listy możliwych rozpoznań uporządkowanych wg występowania lub braku dodatkowych objawów podmiotowych, przedmiotowych i zmian w badaniach dodatkowych. Jeśli do algorytmu wprowadzimy także selekcję ze względu na prawdopodobieństwo (częstość) występowania danej jednostki chorobowej u chorych z danym objawem – możemy łatwo wykryć najbardziej prawdopodobne rozpoznanie. Porównanie tych zmian z objawami pacjenta – przyspiesza znacznie postawienie diagnozy.
Algorytmy jednak mogą prowadzić do fałszywych wniosków, na skutek wykluczenia z rozważań rzadkich chorób, które jednak mogą wystąpić u pacjenta.
Pisze o tym w książce „Algorytmy interpretacji objawów klinicznych” Douglas Collins:
„Należy pamiętać, że u danego pacjenta te objawy mogą jednak nie występować , a więc należy brać pod uwagę cała listę możliwych rozpoznań. Możliwa jest również sytuacja, w której u pacjenta stwierdza się dodatkowy objaw naprowadzający na którąś z chorób , a mimo to w rzeczywistości występuje inna choroba spośród wymienionych w algorytmie diagnostycznym. Klinicysta powinien więc zachować, odpowiednią czujność i zakładać, że u pacjenta może wystąpić dowolna z chorób wymienionych w algorytmie, nie wykluczając całkowicie żadnej z możliwości , dopóki nie zostanie postawione jednoznaczne rozpoznanie oparte na wynikach badań laboratoryjnych, obrazowych lub biopsji.”
Dotychczas można się spotkać z wieloma opisami algorytmów diagnostycznych, jednak największą wartość będą miały te oparte na zasadach EBM (badania na dużych grupach pacjentów, wykonywane w wielu ośrodkach, połączone ze statystycznym opracowaniem problemu).